W dniach 9-11 kwietnia w Bydgoszczy odbył się etap okręgowy i centralny XXXVII Olimpiady Wiedzy Geodezyjnej i Kartograficznej organizowane przez Stowarzyszenie Geodetów Polskich i drużynowych zwycięzców ubiegłorocznej edycji olimpiady - Zespół Szkół Budowlanych w Bydgoszczy.

Naszą szkołę reprezentowała trójka uczniów, (która zakwalifikowała się do udziału w tym prestiżowym konkursie wyniku przeprowadzonego w październiku etapu szkolnego Olimpiady) w składzie : Joanna Majka, Sylwia Szeliga i Szymon Wośko.

Po kilku fascynujących przygodach w pociągu w trakcie kilkugodzinnej podróży, zameldowaliśmy się w Hotelu Zawisza, który był nam domem przez cały czas trwania imprezy. Obok naszej szkoły do rywalizacji przystąpili uczniowie ze stolicy, Krakowa, Poznania, Żelechowa, Rzeszowa, Szczecina, Poznania, Mielca i kilkunastu innych szkół kształcących przyszłych geodetów. W pierwszym dniu Olimpiady uczestnicy zmierzyli się z zadaniami otwartymi oraz testami z dziedziny geodezji ogólnej, geodezji inżynieryjnej, geodezji w gospodarowaniu nieruchomościami oraz fotogrametrii, które wymagały ogromnych zasobów wiedzy by móc je rozwiązać. Pozostała część dnia została przeznaczona na integrację uczestników Olimpiady. Drugiego dnia miała miejsce rywalizacja drużynowa. Na uczestników czekały dwa zadania terenowe, podczas wykonywania których musieli wykazać się szerokimi umiejętnościami praktycznymi. Tego samego dnia organizatorzy  Olimpiady przygotowali dla wszystkich uczestników wycieczkę - zwiedzanie Exploseum w którym mogliśmy dowiedzieć się wiele o historii Bydgoszczy, wytwarzaniu w tamtych okolicach nitrogliceryny oraz zobaczyć na własne oczy repliki broni, filmy o bombie atomowej i wielu innych rzeczach związanych z wojskowością. Piątkowy wieczór był pełen emocji. W sali konferencyjnej przy stadionie drużyny Zawiszy Bydgoszcz zostały odczytane wyniki etapu międzyszkolnego. Okrzykom radości nie było końca.

Uczniowie ZSAT w Ropczycach mimo, że nie zajęli czołowych miejsc, (co wykluczyło i ich z udziału w etapie centralnym) z uśmiechem na ustach powrócili do hotelu, by w sobotni poranek udać się w drogę powrotną do domu.

Szymon Wośko